niedziela, 11 marca 2018

Ambasadorka kosmetyczna z kosmetykami G-synergie.



Witam Was moje kochane <3
   Miałam zaszczyt zostać ambasadorką kosmetyczną firmy G-synergie i przetestować ich produkty. Wśród  nich znalazła się  odżywka intensywnie nawilżająca Keratin i kojący żel aloesowy.
Testy trwały dość sporo czasu, ale tylko dlatego by poznać dokładnie te kosmetyki.



Kojący żel aloesowy G-Synergie zawiera 99% organicznego ekstraktu z aloesu i czystego żelu aloesowego, co pozwala w pełni wykorzystać jego zalety. Posiada lekkie działanie chłodzące i kojące, naprawia skórę po opalaniu, zapobiega przetłuszczaniu się skóry i usuwa trądzik. Oczyszcza skórę z toksyn i zmniejsza podrażnienia. Wzmacnia naturalną powłokę ochronną skóry. Dogłębnie nawilża bardzo suchą skórę twarzy i ciała. Kosmetyk doskonale sprawdzi się w codziennej pielęgnacji skóry suchej, trądzikowej i swędzącej, można go stosować po goleniu, na blizny oraz po opalaniu.


Moja opinia: 

   Żel ma bardzo przyjemny, choć mało wyczuwalny zapach. Naciskając na opakowanie trzeba uważać, by nie wyleciało więcej zawartości niż potrzebujemy. Produkt super łagodzi skórę i delikatnie niweluje blizny po trądziku, wolno ale rezultat widać po kilku tygodniach. Czy zapobiega przetłuszczaniu się skóry? Nie zauważyłam tego, jak się przetłuszczała tak robi to nadal. 
   Co najważniejsze nie zapycha. Gdy aplikujemy żel na skórę, rzeczywiście czuć przez chwilę efekt chłodzący. 
   Sprawdzał się bardzo dobrze i z wielką chęcią będę z niego korzystać dalej. 


Odżywka intensywnie nawilżająca Keratin G-Synergie dogłębnie nawilża suche włosy, obficie odżywia, pozostawiając włosy miękkie i zdrowe, jednocześnie nadając im naturalny połysk. Wygładza włosy, pozostawiając je nawilżone i mocne, zapobiega rozdwajaniu końcówek. Nie zawiera parabenów, oleju mineralnego, siarczanów i fosforanów. W recepturze kosmetyku znajduje się imbir lekarski, eukaliptus gałkowy, rumianek, hydrolizowana keratyna, hydrolizowane proteiny, hydrolizowane proteiny kukurydzy, hydrolizowane proteiny soi.


Moja opinia: 

   To jest dla mnie zagadkowy produkt. Dlaczego? Otóż pierwsze wrażenie było słabe, wręcz już myślałam, że to kompletny bubel. Testów nie przerwałam, bo jakby to wyglądało.  Kolejne podejścia były lepsze. Z mycia na mycie i stosowania odżywki włosy stawały się łatwiejsze do rozczesywania, bardziej lejące po wysuszeniu. Były tez miękkie jak zapewnia nas producent. Blasku niestety nie zauważyłam, bo był on taki sam jak i bez używania jej. Moje włosy są dość specyficzne. Mam nadzieje, że odżywka będzie mnie zaskakiwać podczas dalszego stosowania. Ma bardzo gęstą konsystencję, co utrudniło mi za pierwszym razem jej wydobycie. 
   Oceniam ją pozytywnie, bo plusy są i to takie, które pod względem specyfiki moich włosów wpływają na nie bardzo korzystnie. 
   Polecam ją przetestować i podzielcie się Waszą opinią na jej temat. Jak się u Was sprawdzi. :)  

1 komentarz:

  1. Great post dear! You have a nice blog
    I follow you can you follow me back?
    I will be happy

    www.guzelvekulturlu.com
    Kisses

    OdpowiedzUsuń

kaasia21@onet.pl