Dobrze podkreślone rzęsy to według mnie jeden z najważniejszych punktów makijażu. Czy trzeba wydawać pieniądze na drogie tusze, które są zachwalane przez ogrom makijażystek? A może tania maskara jest w stanie perfekcyjnie podkreślić nasze rzęsy? Postanowiłam się przekonać i kupiła dostępny w Rossmannie tusz marki Miss Sporty. Mam go już dobre 2 miesiące, więc mogę śmiało wydać o nim swoją opinie.
Producent mówi : "Maskara pogrubiająca, rozdzielająca i unosząca rzęsy. Dwa rodzaje ząbków, krótsze które perfekcyjnie pokrywają i pogrubiają rzęsy, dłuższe które idealnie separują i unoszą."
Brzmi zachęcająco, tylko czy to na pewno prawda...
Szczoteczka
Prawda mamy dwa rodzaje ząbków, ale według mnie te długie nie za dobrze w moim przypadku sprawdzają się do rozdzielania rzęs (o czym mówił producent).
A efekt maskary? Same zobaczcie.
Bez tuszu |
Pierwsza warstwa |
Druga warstwa |
Tusz podczas aplikowania drugiej warstwy kruszy się na dolna powiekę, a to już jest straszne.
Nadaje się do użytkowania, ale muszę się przy nim dobrze namachać żeby uzyskać ładny efekt,. Po każdej warstwie przeczesuje jeszcze rzęsy czysta szczoteczką, żeby nie były sklejone. Tylko że to wydłuża czas aplikowania tuszu.
Reasumując
Produkt jest ciężki do użytkowania przy moich rzęsach. Mimo, że może dać ładny efekt to potrzebuje troche czasu, a niestety na czasie nam zależy gdy się np. gdzieś śpieszymy. Osobiście nie kupiłabym go już, wolałabym zainwestować w lepszą maskarę. A czy żałuje zakupu? W jakimś małym stopniu tak, ale człowiek uczy się na błędach i warto sprawdzać nowe rzeczy.
Daje 3.9/5.0
Piszcie czy Wy miałyście do czynienia z tym tuszem i jak Wam się sprawdził.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
kaasia21@onet.pl